ZIMNO Helicamp – adrenalina, widoki i niezapomniany freeride!

ZIMNO Helicamp – adrenalina, widoki i niezapomniany freeride!

Są takie dni w górach, które zapisują się w pamięci na zawsze. ZIMNO Helicamp to jedno z tych wydarzeń, które zostaje w głowie na długo – nie tylko ze względu na perfekcyjne warunki śniegowe, ale przede wszystkim na emocje, które towarzyszyły każdemu momentowi.

Niepewność do ostatniej chwili

Plan był ambitny – zjazd z Mont Freduaz, jednej z najlepszych tras w regionie ze względu na jej północną ekspozycję i świetną osłonę od wiatru. Do ostatniej chwili nie było jednak pewne, czy uda się zrealizować nasz wymarzony drop. Warunki w górach bywają kapryśne, a pilot musiał ocenić sytuację z powietrza. W razie konieczności czekał nas alternatywny wariant, wymagający dodatkowego podejścia lub kolejnego lotu helikopterem. Na szczęście pogoda dopisała i mogliśmy lecieć bez komplikacji!

Startujemy!

Helikopter startował z przełęczy Petite San Bernard, tuż przy granicy francusko-włoskiej. To idealna lokalizacja – nie dość, że można napić się kawy w pobliskim schronisku, to jeszcze poczuć ten niesamowity klimat wysokogórskiej przygody. Każda z 4-osobowych grup czekała na swoją kolej, patrząc na naszą żółtą „powietrzną taksówkę”. Trzeba przyznać – zdecydowanie lepsza niż te nowojorskie!

Na szczycie świata

Widok z góry? Absolutny majstersztyk! Panorama Mont Blanc i okolicznych alpejskich gigantów zapierała dech w piersiach. Do tego słońce, lekki mróz i ten niepowtarzalny moment, gdy śmigłowiec odlatuje, zostawiając nas w absolutnej ciszy – tylko my, śnieg i ogrom przestrzeni do jazdy.

Zjazd – czysta przyjemność (i trochę wysiłku!)

Zjazd podzieliliśmy na dwie grupy – dla mniej i bardziej zaawansowanych riderów. Trasa dostarczała wszystkiego: miejscami lekko przewiany śnieg, miejscami cięższy puch, ale też fragmenty perfekcyjnego powderu. W skali od 1 do 10? Dajemy mocne 8! Zjazd trwał około dwóch godzin, uwzględniając liczne postoje i ostrożną jazdę w bardziej zagrożonych lawinowo miejscach.

Pod koniec czekała nas jeszcze 20-30-minutowa wspinaczka pod górę, by wrócić na trasę. To był moment, w którym naprawdę poczuliśmy, że żyjemy! Ale za to nagroda na dole w La Thuile była warta wysiłku – włoska pizza, skwierczące mięso na gorącym talerzu albo po prostu aromatyczne cappuccino. A potem już tylko powrót na deskach i nartach do La Rosière, pełni emocji i wspomnień.

ZIMNO Helicamp – powtórka obowiązkowa!

To wydarzenie było kwintesencją tego, co kochamy – adrenalina, dzika natura i świetne towarzystwo. Wraz z naszym partnerem - marką SnowShow - już planujemy kolejne edycje, bo kto raz spróbuje freeride’u z helikoptera, ten wie, że to uzależnia.

Zobacz, jak wyglądała ta przygoda w naszym aftermovie! ?? Sprawdź film!

Do zobaczenia na kolejnych dropach!❄️

Informacje dotyczące plików cookies

Ta witryna korzysta z własnych plików cookie, aby zapewnić Ci najwyższy poziom doświadczenia na naszej stronie . Wykorzystujemy również pliki cookie stron trzecich w celu ulepszenia naszych usług, analizy a nastepnie wyświetlania reklam związanych z Twoimi preferencjami na podstawie analizy Twoich zachowań podczas nawigacji.

Zarządzanie plikami cookies

O Cookies

Pliki cookie to niewielkie pliki tekstowe, które są zapisywane na komputerze lub urządzeniu mobilnym przez strony internetowe, które odwiedzasz. Służą do różnych celów, takich jak zapamiętywanie informacji o logowaniu użytkownika, śledzenie zachowania użytkownika w celach reklamowych i personalizacji doświadczenia przeglądania użytkownika. Istnieją dwa rodzaje plików cookie: sesyjne i trwałe. Te pierwsze są usuwane po zakończeniu sesji przeglądarki, podczas gdy te drugie pozostają na urządzeniu przez określony czas lub do momentu ich ręcznego usunięcia.

Ładowanie...